IGRZYSKAMI ŚMIERCI.
Dwunastu chłopców i dwanaście dziewczyn staną do walki na śmierć i życie na arenie wybranej przez organizatorów. Jedna osoba wygra, wróci do domu, opływająca w chwałę i bogactwaktóre prześle Kapitol.
Mimo wszystko nie chcę być wylosowany, a tym bardzie nie chcę żeby wylosowali moją przyjaciólkę, Clove.
Im starszy jesteś (do 18) tym większą masz szansę, że cię wylosują.
Dwanaście lat- jedna kartka w szklanej puli, 13- dwie kartki, 14- trzy i tak dalej, i tak dalej... Jeżeli nie masz nic do jedzenia możesz zgłosić się po astragale i olej, ale wtedy masz o jedną kartkę więcej. W dwójce nikt nie głoduje, ale co innego w 12... 11... nigdy tam nie byłem, bo Kapitol zabrania podróżować, ale widziałem nie raz przebieg dożynek w innych dystryktach, widziałem ich wychudzone twarze i wyblakłe ubrania, widziałem w telewizorze...ogulnie rzecz biorąc mam 16 lat- pięć kartek. Clove też.
Jestem Cato. Cato Hadley.
Niemogę nie iść na dożynki, obecność obowiązkowa.
Wstaję z łóżka i ubieram się.co prawda dożynki są dopiero o pierwszej a jest siódma, ale wolę się przygotować.biorę prysznic i schodzę na śniadanie. smaruję trzy kromki masłem, do kubka nalewam mleka. zjadam to wszystko i wracam do mojego pokoju. jest w pół do ósmej. Za chwilę do mojego pokoju wejdzie mama i powie, że mam wstać.Nie chcę jednak dłużej leżeć bez sensownie w łóżku, więc biorę kartkę i piszę:
Wyszedłem z domu, będę o dziesiątej mamo,
CATO.
kładę kartkę na łóżku i wychodzę.
Najpierw kieruję się na plac, gdzie odbędą się dożynki. Na ''scenie'' stoją dwie szklane pule, jedna od chłopców, druga od dziewczyn. W jednej z nich jest pięć kartek z nazwiskiem Clove, w drugiej z moim.
To nie są moje pierwsze dożynki....
________________________________________________________________________
Podoba się?? Daj +1!
I koniecznie odwieź moje Facebookowe strony: